Hops Your Body z Browaru Absztyfikant

Hops Your Body z Browaru Absztyfikant
Styl: New England IPA / Hazy IPA
Ekstrakt: 13,0 % wag.
Alkohol: 5,3 % obj.
Goryczka: 40 IBU

Warka ważna do 10.02.2020.
Podczas otwierania piwo strzeliło głośniej niż nie jeden szampan. Dlatego zapobiegawczo, bardzo ostrożnie przelałem je szkła. Ale mimo tego, uformowała się bardzo wielka pianka. Okazała się całkiem trwała i do końca piwo było przykryte niemal centymetrową drobniutko-pęcherzykową warstwą piany.
Aromat niemal średnio intensywny. Główne czuć melon, mniej białą część miąższu arbuza, tę przy samej skórce. Całość prawie średnio słodka. Na samym końcu czuć sypki słód jęczmienny.
Kolor blado-słomkowy. Piwo jest bardzo przymglone i nieprzejrzyste.
W smaku takie sobie.
Coś tam lekko czuć owoce i chmiele.
Za to wyraźniej czuć alkohol, który szczypie język i gardło niczym shot wódki po minucie od jego wpicia, na szczęście bez żadnych złych skojarzeń. Towarzyszy temu wyraźne drapanie w stylu cebuli.
Za drugi plan i podbudowę dla wszystkich innych rzeczy, robi nam nie pasujący tu do niczego czarnoziem.
Ostrożnie przy dolewkach. Cholera jasna, zapomniałem o słyszę strzały z roztwierania piwa i dolewka skończyła się mega gushingiem, który wyskoczył z butelki wysokimi strumieniem fontanny niczym szampan na sylwestra. Zalało mi cały blat, a całą objętość piwa wypełnia sama piana.
Bardzo mało ciała, ale piwo nie jest wodniste.
Wysycenie niskie.
Nie specjalnie w tym wszystkim czuć goryczkę.
Średni lacing.

Gushing!
Lekko hejzi, nie IPA a APA.
Just szkoda czasu.

Koszt: 10,70 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.