Gates Are Open z Browaru Maltgarden

Gates Are Open z Browaru Maltgarden
Styl: White IPA / Wheat IPA
Ekstrakt: 16 % wag.
Alkohol: 6,5 % obj.
Goryczka: ? IBU

Warka ważna do 21.11.2019.
Ostrożnie podczas przelewania piwa, ponieważ cholernie się ono pieni. Musiałem odczekać dobre pięć minut, zanim z pianki wycisnęło się pół szklanki płynu. Co ciekawe podczas otwierania nic nie wskazywało na to, że tak będę. No nic nie stukało, nic nie pukało, nie huknęło i nie zasyczało. Potem gdy już robiłem ostrożnie powolne małe dolewki, to cały czas, aż do samego końca picia, miałem ponad dwucentymetrową bardzo gęsta i bardzo sztywną pianę.
Aromat ponad średnio intensywny. Kurła!!! Co to jest?! Czuć niemal samą dzikość, kwasek i korek. WTF?! A z czasem czuć tylko samą słodycz z kwaskiem. Ale na szczęście bez żadnej kapusty czy tam ogórków.
Kolor słomkowy, bardzo mocno przymglony. Piwo jest nieprzejrzyste.
Recenzji przeważnie nie zaczynam od tej strony. Ale tym razem muszę.
Wysycenie ponad średnie, z drobnych bąbelków, które w sam raz pasują do tego pół słodkiego i pół wytrawnego białego wina musującego.
Goryczka średnia, w posmaku wyższa, nie za fajna, korkowa. Normalnie tak jakby gryźć korek po winie musującym.
Totalnie bez IPY.
Totalnie bez wheat.
Totalnie bez chmielu.
Sowietskoje Igristoje, nie piwo.
No dobra. W smaku jest nawet oki i jest to ciekawy napój. Ale nie po to tu przyszedłem.
Prawie bez lacingu

Odradzam.
Smoczek do ssania z korka po winie musującym.

Koszt: 11,00 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.