Shwagger z Browaru Łańcut

Shwagger z Browaru Łańcut
Styl: Double IPA / American Double IPA
Ekstrakt: 19,2 % wag.
Alkohol: 8,5 % obj.
Goryczka: ? IBU (własna skala browaru: 9/10)

Warka ważna do 30.11.2019.
Podczas przelewania piwa do szkła tworzy się ogromna, przeobfita, bardzo gęsta, niemal że kremowa pianka, która najnormalniej jednoznacznie chce wyskoczyć ze szkła. Piwo mocno się pieni.
Aromat średnio intensywny. Są: żywica, tropiki, soczystość. Skojarzenia z Metaxą i winogronami wraz z ich pestkami, też są. Poza skojarzeniami z greckim napojem, moc alkoholu nie objawia się w aromacie w inny sposób. Całość słodka średnio plus, ale zapach oblepia od środka nos gęsta chmurą wszystkiego tego, o czym wspominałem wcześniej. Z czasem, jakoś tak koło połowy, zaczyna dominować białe zwiewne i słodkawe coś z jakiegoś owocu. Kojarzy mi się to z jakimiś perfumami na lato i jest to fajne.
Kolor ciemno-pomarańczowego kryształu, czy tam jakiegoś kamienna szlachetnego, lekko przybrudzony, ale też jednak jakby rozświetlony od wewnątrz żółtymi promieniami.
W smaku to taka Double IPA z początku Piwnej Rewolucji w naszym pięknym kraju. Włączymy mi się retrospekcje ZUPy.
Nachmielenie w dobierze miedzy niskim a średni, ze mocnymi akcentami owocowymi.
Słodkie, w odbiorze słodycz jest koło średniej, choć musi być jej znacznie więcej, co objawia się poprzez sklejenie ust i oblepienie buzi smakiem.
Na samym końcu miła nieco słodka multiwitamina.
Ciało ponad średnie plus. Adekwatne do ekstraktu.
Gdy jest już zupełnie ciepłe, to za mocno czuć grejpfrut wraz z jego za mocną skórką, na wyraźniej alko cierpkości.
Mimo to w odbiorze piwo cały czas zachowuje swoją lekkość.
Cichy Morderca.
Totalnie bez lacingu.

Przyjemne piwo na plus z plusikiem.

Koszt: 9,70 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.