Rosanke 2019 z Browaru Kormoran

Rosanke 2019 z Browaru Kormoran
Styl: Traditional Ale / Rosanke
Ekstrakt: 10,5 % wag.
Alkohol: 2,7 % obj.
Goryczka: ? IBU

Ubiegłoroczne Rosanke od Pana Kormorana okazało się przyjemnym napojem na plus.
Sprawdźmy więc jak to jest w tym roku. Bo pierwsze co się rzuca w oczy to nowy typ butelki jaką wprowadził browar, oraz idąca za nią nowa etykieta. A na niej zmniejszona ilość alkoholu z 3,0 % na 2,7%, przy tym samym poziome ekstraktu.

Warka ważna do 21.10.2019.
Podczas przelewania piwa do szkła, nawet coś tam się buzuje i niby tworzy, ale zaraz po zaprzestaniu tego procesu na powierzchni piwa zostaje tylko trochę bąbelków, które następnie w mgnieniu oka redukują się do białej smugi, która przypomina tą unoszącą się na herbaciane z rozpuszczalnych granulek.
Aromat w stronę średnio intensywnego. Całkiem fajny. Ogólnie mamy zboża z wędzonką w proporcjach 3:1, i jest to odpowiedni balans. Słodycz pod średnią. Z czasem zaczyna wjeżdżać śliwka. Najs.
Kolor bursztynowy. Pod światło brudny pomarańczowy z rubinowymi refleksami. Piwo jest nieklarowne i odrobinkę mętne. Na dnie butelki zgromadziła się smuga białego maziowatego osadu.
W smaku fajne.
Wyraźnie zbożowe i wyraźnie wędzone.
Proporcje niemal pół na pół. Z delikatną przewagą wędzonki, która w swoim stylu budzi skojarzenia z dymem działkowego ogniska z gałęzi drzewek liściastych.
W tle słodowość.
Goryczka niska, symbolicznie wędzona.
Na samym końcu susz owocowy.
Mniej słodkie i bardziej wędzone niż wersja ubiegłoroczna.
Lekkie, choć jest ciało i to zaskakująco dużo.
Edycja 2018 bardziej przypominała słodki napój.
Edycja 2019 bardziej przypomina piwo.
Wysycenie idące ku niskiemu, pasuje do całości.
Pijalne i wchodzi.
Bez lacingu.

Wędzonka, zboża i słodycz.
Lepsze od wersji ubiegłorocznej.
Fajne piwo na plus.

Koszt: 6,50 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.