Panic Button z Browaru Artezan

Panic Button z Browaru Artezan
Styl: Imperial New England IPA / 7th Anniversary Double IPA
Ekstrakt: ? % wag.
Alkohol: 8 % obj.
Goryczka: ? IBU

Warka ważna do 23.08.2019.
Podczas przelewania piwa do szkła tworzy się bardzo obfita pianka. Ale wygląda trochę licho i zwiewnie, bo tworzą je głównie dość spore bąbelki. No i nie jest jakoś specjalnie gęsta. Wygląda trochę jak ta szamponowa prosto z wanny.
Aromat średnio intensywny+. Na starcie super owocowy – głównie mango i pomarańcza. Jednak owocki bardzo szybko się ulatniają, bardzo, bo już zaledwie po kilku łyczkach. No i zostaje głównie sama fajna chmielowość, ze słodkim i stosunkowo skromnym owocowym tłem, w którym już nie da się wyróżnić poszczególnych owoców. Ogólnie zapach w nosie robi miło. Całość nie za słodka. Fajen jest.
Kolor słomkowy, mętny i przymglony. Na dnie butelki zgromadziła się spora kupka białej mazi. Także ostrożnie podczas przelewania.
W smaku, ani w aromacie, zupełnie nie czuć alkoholu.
Na języku czuć mocne drapanko, bo to spora chmielowość tworzy człon smaku.
W posmaku na ostatnim planie, jest trochę suchego karmelu, który nie specjalnie tu pasuje.
Ciało jest, ale wyraźnie go brakuje.
Jakoś nie specjalnie czuć tu owoce.
Ogólnie to po prostu taka bardziej nachmielona IPA, z mało wyraźną podbudową.
W ostatniej jednej czarnej, wyszło trochę diesla w aromacie.
Przemiłe chmielowe beki. Bardzo delikatne i zwiewne.

Bez fajerwerków i bez wodotrysków.
Piwo jakich już dziesiątki innych, a może nawet setki.
Więc mimo swojej całej fajności można powiedzieć, że niczym się nie wyróżnia.
Coś kiepsko celebrują tę okrągłą rocznicę.
Piwo jak najbardziej na plus

Koszt: 11,50 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.