Disco Ursus z Browaru Solipiwko

Disco Ursus z Browaru Solipiwko
Styl: Traditional Ale / Rosanke
Ekstrakt: 12 % wag.
Alkohol: 3,9 % obj.
Goryczka: ? IBU (własna skala browaru: 3/12)

Warka ważna do 10.05.2020.
Totalnie bez pianki. Na powierzchni piwa unoszą się tylko smugi niby-zawiesiny w stylu rozpuszczalnej herbaty w granulkach. I to tyle w tym temacie.
Aromat jakoś mało intensywny. Na starcie głównie słodowy, ale niezbyt słodki. W tle hen na samym końcu czuć nieco dzikiej róży. Szybciutko opada do niemal sugestywnego poziomu i wtedy jest już taki sobie, czuć ino zboża i coś jakby nuty belgijskie.
Kolor brudny ciemnawo-pomarańczowy, a może pomarańczowo-brązowy. Nieprzejrzyste i nieklarowne, z pływającymi paprochami. Na dnie butelki zebrał się mały maziowy osad.
W smaku bez szału ale spoko.
Głównie nie jest to wyraźna zbożowość na miłym słodzie.
Są też nuty budzące skojarzenia z Belgią: derka, kupo-stajnia, i niby siarka. I siedzą sobie one w głębi na dalszym planie.
Nie brakuje ciała.
Wysycenie bliższe niskiego, pasuje do całości.
Bez lacingu.

Bez szału, miłe piwo na plus.

Koszt: 6,65 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.

Zdecydowanie inne od ubiegłorocznego Rosanke od Kormorana. I o wiele mniej intensywnie w smaku. W kormoranowej wersji tego stylu piwa mamy nieco większą złożoność smaków, a najwyraźniejszą różnicą jest to obecność nut paloncyh, zarówno w smaku jak i w aromacie.

Zapraszam również do zapoznania się z odsłoną tego stylu piwa przedstawioną przez Browar Kormoran: Rosanke 2018 z Browaru Kromoran.