Trip-Hop 04 z Browaru Brokreacja

Trip-Hop 04 z Browaru Brokreacja
Styl: IPA / THC IPA
Ekstrakt: 16 % wag.
Alkohol: 6,6 % obj.
Goryczka: 35 IBU

Wcześniej miałem okazję pić Trip-Hop w wersji 03, które okazało się kaszaną. I poszło do zlewu. Ale kiedy zobaczyłem następne brokreacyjne podejście do tematu multi-chmielenia hopganem , postanowiłem dać im jeszcze jedną szanse.

No to jedziemy z tematem.
Tak.
Tak.
Te eR I Pe do Ha O Pe. Ej.
Zero Cztery. Tak tak.
Aha.
Aha.
Warka ważna do 09.04.2020 jest.
Pianka w mgnieniu oka redukuję się do skromnej zawiesiny.
Kolor bladozłoty, przymglone, nieprzejrzyste i nieklarowne. Z maską małych okruszków, normalnie jak po jakiś sucharach, które gęsto i równomiernie wypełniają całą objętość piwa.
W smaku niefajne.
Wodniste w konsystencji i lurowate w smaku.
Na tle całości wyróżniają się herbaciane nuty.
Jest tu wszystko najgorsze co tylko może się przytrafić w czostnyku.
W tle z małymi i niefajnymi nutami alko.
Chen daleko na samym końcu czuć mini, a wręcz niby, nuty kokosowe od Sabro, i to chyba jedyny pozytywny akcent w tym szajsie.
Z czasem zaczyna wychodzić dużo zupełnie niekwaśnego i nie za słodkiego rozwodnionego jaPka.
Dopiero po połowie, kiedy już wszystkie receptury przyzwyczają się do całej tej chujówki i zaczną ją ignorować czy tam pomijać, to w końcu czuć ciut więcej kokosa.
Piwo gładkie w fakturze.
Wysycenie na starcie niskie i od razu przechodzi w stan piwa bez wysycenia.
Symboliczny lacing.

Jeszcze gorsze od wersji 03.
Pierwsze piwo z chmielem Sabro, jakie piłem, które nie jest fajowskie, a wręcz okazało się gówniane.
Omijaj szerokimi łukiem to gummo człowieku
Z fartem.

Koszt: 11,80 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.

Masochiści mogą zapoznać się z Trip-Hop 03 z Browaru Brokreacja.