Behemoth Sol Invictus z Browaru Perun

Behemoth Sol Invictus z Browaru Perun
Styl: Dunkler Bock / Koźlak
Ekstrakt: 15 % wag.
Alkohol: 6,1 % obj.
Goryczka: 40 IBU (własna skala browaru: 2 na 5 szyszek)

To już siódme piwo z serii Behemoth od Peruna.
Pierwszy był Behemtoh Sacrum.
Drugi był Behemoth Bafomet.
Trzeci był Behemoth Heretyk.
Czwarty był Behemoth Fenix.
Piąte było Behemoth Profanum.
Szósta była Walpurgia.
Pora na Sol Invictus.

Warka ważna do 18.09.2018.
Spora gęsta pianka.
Aromat średnio intensywny, czysty. Są: niesłodki słód, ciemne pieczywo, ciut rodzynek, i trochę dominujący pumpernikiel. Bez chmielu.
Kolor ciemno-bursztynowy. Pod światło ciemni miedziane z ładnymi refleksami, wtedy też widać, że jest klarowne.
W smaku słodowe.
Wyraźnie czuć pumpernikiel i rodzynki.
Słodycz koło średniej, optymalna, wyższa byłaby już nie teges.
Jest symboliczny karmel.
Goryczka gdzieś miedzy średnią a niską, neutralna.
Mini kakao w dłuższym posmaku.
Średnio pełne.
Wysycenie niskie, pasuje do całości.
Pod koniec czuć lekko palone łupki słoneczniku.

Unikam koźlaków, ale tego wypiłem ze smakiem.
Po prostu koźlak.
Piwo na plusik.

Koszt: 8,10 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.

Poniżej garść linków do moich recenzji piw peruńsko-behemothowych, według kolejności degustacji:
– Pierwszy był Behemtoh Sacrum.
– Drugi był Behemoth Bafomet, powtórka w 2020.
– Trzeci był Behemoth Heretyk.
– Czwarty był Behemoth Fenix.
– Piąte było Behemoth Profanum.
– Szóste było Behemoth Walpurgia.
– Siódme było Behemoth Sol Invictus.
– Ósme było Behemoth Triumviratus.
– Dziewiąte było Behemoth Bartzabel.