Pixie Dust z Browaru Kingpin

Pixie Dust z Browaru Kingpin
Styl: Imperial IPA / Triple New England IPA
Ekstrakt: 24,5 % wag.
Alkohol: 9 % obj.
Goryczka: ? IBU

To już druga Triple NEIPA, którą testuję. Pierwsza była Juicy Symphony z Browaru Rockmill.

Warka ważna do 01 24.01.2019.
Piękna cholernie obfita pianka, głównie z bardzo drobniutkich bąbelków, jak ubite białko z górami i dolinami.
Pachnie całkiem intensywnie, słodko, imperialnie lekko szczypiące. Jest też chmiel głównie żywiczny, z chwastami i łodygą.
Kolor jasno-bursztynowy-pomarańczowy, prawie jednolity, gładki, bez mętów.
W smaku wyraźnie słodkie, ale jest to utrzymane na średnim poziomie, nie jest to też chamsko cukrowe.
Są soczyste owoce. Nie jak w soku, ale „rozwodnione” ja kw napoju.
Goryczka między niską a średnią.
Imperialny charakter na poziomie średnim w dół. Jego nuty są bardzo przystępne, dla osób nieobeznanych z imperium. Prze to jest bardzo pijalne.
Wysycenie bardzo niskie, ledwo odczuwalne. W ogóle nie podrażnia języka, ale mocno szczypie/buzuje na ostach. Może jest to powiązane z wysokim poziomem alkoholu w piwie.
Samego alko nie czuć w smaku, ale procenty czuć w żyłach.
Treściwe.
Pijalne.
Fajne.
Ostatnia 1/3 w posmaku dziwnie mdława trochę owsiano-mydlana.
Ostatnie dwa łyki za bardzo kremowe.
Ładny średnio obfity lacing.
Beki fajne. Miks: słodyczy, chmielu, małych owoców, z dominująca nutą imperialną.

Piwo na duży plus.
Średnio New England, ale bardzo fajna, bardzo-bardzo przystępna, delikatna fajna Imperial IPA, z mniejszym chmielem.
Nie tak dobra jak Triple NEIPA z Rockmilla.

Koszt: 16,50 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.

Poniżej zestawienie nowoangielskich piw z Browaru Kingpin, które miałem okazję próbować:
– Pixie Dust Triple New England IPA;
– Simpleasy New England Pale Ale [pierwotna wersja etykiety];
– Midlife MaestroNew England IPA;
– Simpleasy New England Pale Ale [z odświeżoną grafiką].