Awaria Zasilania z Browaru Zakładowego

Awaria Zasilania z Browaru Zakładowego
Styl: Black IPA
Ekstrakt: 16 % wag.
Alkohol: 6 % obj.
Goryczka: ~65 IBU

Warka ważna do II 27.03.2018.
Obfita bardzo sztywna pianka niemal z samych bardzo drobnych bąbelków.
Pachnie rześko, a jednocześnie ciężko/wyraźnie. Jest chmiel i owoce (melon czuć najwyraźniej). Aromat chmielowy jest na średnim poziomie, przystępny, bez cech charakterystycznych. Pozostałe składniki to: mini żywica, mini-mini czekolada i kakao.
Kolor niemal czarny – pod światło taki sam,
W smaku jest super szczypiący chmiel (Najfajniejsze jest to, że bardzo mocno szczypie rurę podczas przełykania i osadza się na jej bokach, szczypiąc bardzo fajnie wszytko aż do flaków).
Są też: niska+ miła paloność, średnia+ miła żywica, przyjemne bardzo delikatne i nie za słodkie owoce (jakby z pestkami?), toffi na poziomie sugestywnym (a może mniejszym lub wręcz są to jakieś zwidy)
W posmaku mini kremowość, z jeszcze mniejszą nutą laktozy.
Chyba wytrawne.
Gładkie.
Mega zbalansowane.
Goryczka nisko-średnia (mimo deklarowanego ~65 IBU), przystępna, pasuje do całości.
Beki kwiatowo (WTF?!) chmielowe, muśnięte czekoladą.
Spory lacing.
Przy końcu w posmaku oprócz chmielu jest też spoko kakao ocierającego się o gorzką czekoladę.
Do ostatniego łyczka aromat jest super zwiewnie delikatny, lecz jednocześnie intensywnie przyjemny.

Spoko black IPA. Mimo, że ja wolę taki gdzie jakiś składnik jest przegięty, to i taj ją polecam. Bo tu wyróżnia się supcio chmiel, taki szczypiący.
#UrzekłoPiwnyPamiętnik

Koszt: 10,50 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.