Mandarin z Browaru Kingpin

Mandarin z Browaru Kingpin
Styl: India Pale Ale / Sencha American IPA
Ekstrakt: 16,5 % wag.
Alkohol: 7,3 % obj.
Goryczka: ? IBU

Warka ważna do 29.03.2016.
Obfita sztywna pianka z bardzo drobnych bąbelków. Pianka bardzo szybko opada do 2-3 mm i taka zostaje już do końca.
Zapach bardzo przyjemny. Wyraźny aromat słodkiej żywicy. Są owoce i mikro os sojowy. Jest sporo chmielu w stylu sosny.
Kolor od złocistego do jasno-bursztynowego – zależnie od tego pod jakim kątem patrzy się na szkło.
Papierowe w smaku.
Nie czuć alkoholu.
Delikatne.
Goryczka zalegająca ale nie nieprzyjemna. Podczas picia jest ona owocowa i mało odczuwalna. A ta zalegająca jest już koło średniej w górę, w stylu łodygi i mocnej czarnej herbaty.
Wysycenie bardzo niskie.
Mimo ekstraktu 16,5 % wydawało mi się bardzo wodniste, ale po 3 łykach wodnistość zniknęła i na jej miejscu pojawiła się żytnia pełność.
Bardzo pijalne, a jednocześnie oleisto goryczkowe z mini łodygą.
Po wypiciu ½ piwa dodatkowo w smaku pojawiła się fajna owocowość i pozytywna oranżada bez słodyczy.
Skromny lacing.

Polecam.

Koszt: 9,00 golda – butelka 500 ml bezzwrotna.